Ahh ta systematyczność... Najmocniej przepraszam, że nie ma mnie tu codziennie, jak widać z systematycznością jeszcze sobie nie radzę, ale i tak jestem z siebie dumna, bo diety raczej nie zaniedbuję i staram się sumiennie przestrzegać wszystkich zasad. Teraz jest już strasznie późno, więc uciekam spać, ale obiecuję, że w najbliższych dniach nadrobię wszystkie zaległości.
Jest co nadrabiać, ale są też dobre wieści, bo widać pierwsze efekty moich starań...
Pozdrawiam cieplutko,
Agusiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz